Niestety ostatnio cierpię na brak czasu i zdjęciami zajmuję się "na raty". Ale mam dla Was dobrą wiadomość - dziś pierwsza część zdjęć z sesji fotograficznej Magdy i Michała. Jak już kiedyś wspomniałam Młodzi to ryzykanci, ponieważ generalnie nie specjalizuję się w sesjach ślubnych. No, ale trzeba się rozwijać i podejmować wyzwania. Wyzwaniem więc były dla mnie te zdjęcia w plenerze i tysiące pytań w głowie, o to czy się uda, jak nam pójdzie, czy Młodzi będą zadowoleni... Okaże się w najbliższym czasie. Być może za kilka miesięcy takie sesje będą pojawiać się na łamach bloga częściej.
Tymczasem zapraszam do zapoznania się z kilkoma zdjęciami z weekendu. I nieśmiało zapraszam do komentowania. Wasza opinia jest dla mnie ważna.
Aga!
OdpowiedzUsuńNie ma co się przejmować.. Tych kilka zdjęć jest mistrzowskich i wywołało ogromny uśmiech na mojej twarzy
twarzy. Poza tym sam czas wykonania zdjęć i pozowania był bardzo
bardzo przyjemny..
Jako obiekty fotografowane czekamy na więcej.
Magda :)